Drukuj
Kategoria: Bieszczady

Komańcza

 Ile desek
na kopule cerkwi jaśnieje
i każda szepcze
sława
Isusu
Chrystu

Ile zamieci
na drodze życia
tańczy

 Ile błękitnych ścieżek
 zeszło się pod cerkwią
 w Komańczy

Na dłoni
Świat
mały i krwawy
jak głóg

Niebo podkreślone
grubymi krechami
gór

W koronie ikony
zaświeci? Werchowy?com
świt

Którędy iść

Którędy iść
Werchowynie
i mnie którędy
trzeba

Bo nie razem
na pewno
- nie te same
woły
nie te same
stoły

Przemawia
z nieba
trembity
chrapliwy ryk

Jerzy Harasymowicz

 

Ciężko pisać o tej cerkiewce w czasie przeszłym. Ciężko, bo wiele wędrówek tu się zaczynało (jak choćby Niski w 2006 roku), lub tu też kończyło. Do niedawna obok cerkwi w Rzepedzi i Turzańsku jedna z trzech zachowanych budowli w stylu wschodniołemkowskim, strawiona przez pożar latem 2006 roku. Ludzie z Komańczy płakali, patrząc na żywioł, który zabierał im niemal kogoś bliskiego…

Z ozdoby całej Komańczy, zbudowanej w roku 1802 i noszącej wezwanie Opieki Matki Bożej, ostała się jedynie dzwonnica (wcześniej pełniąa funkcję bramy, po pożarze dobudowano do niej pomieszczenie, w którym sprawowane są nabożeństwa). Pierwotnie greckokatolicka, została przekazana na początku lat 60` nielicznym wyznawcom prawosławia (w związku z ogólnie negatywnym nastawieniem władz państwowych po śmierci wieloletniego greckokatolickiego proboszcza istniała realna groźba przeniesienia jej do skansenu, lub wręcz rozbiórki; wierni wybrali więc ,,mniejsze zło’’ godząc się na oddanie cerkwi w ręce prawosławnych). Grekokatolikom, po latach starań (nie tylko o fundusze, ale przede wszystkim o zgodę władz państwowych), udało się przenieść do Komańczy zniszczoną i podupadającą cerkiew ze wsi Dudyńce (okolice Sanoka). 

Miejmy nadzieję, że starą cerkiew w Komańczy uda się odbudować. Choć z pewnością nigdy nie będzie już ta sama… Zabraknie choćby pięknego i niemal kompletnego ikonostasu z 1832 roku (pochodził ze wsi Włosianka na południowych, zakarpackich stokach Bieszczadów). Do roku 1991 jego ozdobą była ikona Matki Boskiej z Dzieciątkiem, kopia cudownej ikony z Łopienki, skradziona, do dziś nieodnaleziona…

Cerkiew w Komańczy po odbudowie (2016 r.)