Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Autor Wątek: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016  (Przeczytany 16305 razy)

TJ

  • Wiadomości: 152
Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
« Odpowiedź #30 dnia: Marca 21, 2016, 11:30:14 am »

... wyglÄ…daÅ‚a ona na powiÄ™kszonÄ… 50-tkÄ™ - drożnia i poziomice byÅ‚y dużo mniej dokÅ‚adne. 

bardzo dobra uwaga - to jest właśnie powiększona 50-tka. Ja byłem na BT i co się naklęliśmy na tak rzadkie poziomice to nasze...

W rejonie Lęborka albo nie ma "zwykłych" map 1:25000 albo z jakiegoś powodu są trudno dostępne.

mapy są, ale jak zauważyłeś - trudno dostępne. Jeżeli komuś spodobał się teren i miałby ochotę pochodzić na dobrych, kolorowych mapach 1:25 tys w tej okolicy - trzeba się wybrać na najbliższego Wiosennego Tułacza - http://www.tulacz.almanak.pl/, bo tam będą właśnie dobre 25-tki tego terenu.
Zapisane
pozdrawiam
Tomasz 'TJ'

KarolinaR

  • Gość
Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
« Odpowiedź #31 dnia: Marca 21, 2016, 12:36:05 pm »

Szkoda ale dla mnie i innemu zespolowi nie dane bylo zobaczyc ani brody Pytii ani tym bardziej nimfy. Troche tego zaluje poniewaz pod mostem gdy przybylem na PK2 nie zastalem nikogo kto przypominalby opisana przez Stasia Pytie. Gdy ja szukalem pojawil sie inny zespol, ktory postanowil szukac Pytii pod innymi mostami ale takze nie znalazl. Mowili ze gdy byli pierwszy raz na PK2 to znalezli krzeselko z lampka i "polewali" ja swiecacym napojem Bogow ale nic nie "uslyszeli ani zobaczyli" i pomysleli ze to nie ten most. Ja natomiast szukalem Pytii patykiem w piasku, w lisciach i smieciach (jak to pod mostami bywa...). Postanowilismy isc dalej bo pozno juz bylo... Oczywiscie w dalszym ciagu targalismy ten napoj Bogow. Na PK4 moj pies postanowil mi pomoc i wypil ten napoj gdy chcialem miec wolna reke aby przerysowac podobizne bogini z ktora mialem rozmawiac na mecie. Od tamtej pory widzialem mojego psa z daleka bez szukania latarka.
A tak powaznie: proponuje aby nastepnym razem organizatorzy przygotowali na karcie startowej miejsce do oderwania na trasie aby Orgi wiedzieli ze dany zespol juz byl na punkcie. Pozdrawiam - Karol
Za nieobecność Pytii dla 2 zespołów przepraszamy - do weryfikacji zespołów, które już przeszły, była kartka z listą minut startowych, z której trzeba się było wykreślić. Niestety niektóre zespoły wykreśliły się przez folię (czasem przesuniętą), a później poprawiły w środku albo nie. Po 20 minutach odczekania po ostatnim zespole, założeniu, że to łatwy, początkowy punkt i sprawdzeniu, które zespoły nie pojawiły się na starcie, wyszło, że to już wszyscy, więc Pytia się zwinęła wraz z nimfą.
Jak zespół znalazł taborecik pod wiaduktem, to był czas, kiedy Pytia poszła po nimfę, później taborecik został zabrany ;)
Dobry pomysł, żeby zastosować np. karteczki do odrywania - może byłoby to bardziej czytelne, ale chyba nie ma metody idealnej.
Zapisane

Waytech

  • Gość
Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
« Odpowiedź #32 dnia: Marca 21, 2016, 14:51:29 pm »

Dzień dobry.
Mapa trasy przygodowej była takiej jakości ponieważ była całkowicie przerysowywana z podkładów używanych na innych mapach. Dodatkowo kilka szczegółów zostało dodanych aby była bardziej zgodna z rzeczywistością i czytelna. Jeżeli ktoś z Państwa jest zainteresowany pamiątką istnieje możliwość zakupienia map na pamiątkę (dorobię je na zamówienie) cena 40zł/szt. Jedną sztukę będzie można zdobyć odpowiadając na pytanie, które pojawi się jutro o 12:00.

Serdecznie pozdrawiam Paweł.

P.S. @stasio przepraszam, że moja broda nie speÅ‚niÅ‚a Pana wymagaÅ„ estetycznych  ;D
Zapisane

KarolinaR

  • Gość
Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
« Odpowiedź #33 dnia: Marca 21, 2016, 15:19:08 pm »

@stasio - Zenon byÅ‚ z Elei  :) DziÄ™kujemy za pochwaÅ‚y :)
Zapisane

Bodzio

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 420
Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
« Odpowiedź #34 dnia: Marca 21, 2016, 18:13:35 pm »


W rejonie Lęborka albo nie ma "zwykłych" map 1:25000 albo z jakiegoś powodu są trudno dostępne. Jak się zajrzy na Geoportal to mniej więcej 3 kilometry na wschód od Cewic kończy się "normalna" dwudziestkapiątka i zaczyna się taka, która jest oparta na powiększeniu rzeźby terenu jakichś niemieckich pięćdziesiątek. I tak się ciągnie za zachód aż za Darłowo.

Czemu - nie wiem.

Na Geoportalu są 2 rodzaje mapy dla tego rejonu: "czarno-biała", z dość ostrymi poziomicam, ale z lasami zaznaczonymi kółeczkami, oraz kolorowa, gdzie poziomice są nieco mniej ostre, ale lasy są pięknie zaznaczone. Mapa chyba bardziej czytelna. Wydaje mi się, że któraś z tras miała mapy wydrukowane właśnie na tym kolorowym podkładzie.
I jeśli do czegoś bym się przyczepił (na trasie Z), to właśnie do jakości mapy, w tym do naniesionych poprawek przy punktach.
Zapisane

Gonsuh

  • Gość
Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
« Odpowiedź #35 dnia: Marca 21, 2016, 20:08:53 pm »

Z bardzo nam się podobała i wcale nie było za trudno, jak na trasę Z. Faktycznie 1 nie nachodziliśmy od wschodu, ale od południa i południowego zachodu :). Niedokładność mapy uważam za atrakcję. To, że były bardzo inteligentne modyfikacje przy punktach też bardzo nam się podobało, wręcz dodawało smaczku. Woda i bobrowanie było rewelacyjne, poproszę o więcej takich klimatów, ostatecznie życie narodziło się z wody, a Odyseusz pływał, a nie chaszczował :). Jak już będzie wiadomo, które punkty na LOP były prawidłowe, to wtedy będzie można sprawę wyjaśnić. Co do 13, to jest taki kłopot, że niezależnie nawigowaliśmy na azymut + rzeźba (każde w inny sposób) i wyszło nam z dokładnością do 3 parokroków na punkcie to, co zapisaliśmy, a okazuje się że wzięliśmy stowarzysza. Aż nie mogę się doczekać wzorcówki. Co do 2, to od przepustu wprost na zakole rzeczki, było tylko jedno w okolicy. Trasa zbytnio nie wybaczała błędów, co więcej pozornie dobre dojście na punkt na mapie zazwyczaj okazywało się właśnie tym, które nie jest najlepsze z innych powodów (na przykład dlatego, że kanalik prowadzący do punktu jest zalanym przez bobry jeziorkiem albo szybki azymut akurat prowadzi przez duże pole jeżyn). No i ulubione buczki, szczególnie na skarpach wąwozów. Jeszcze raz ukłony dla Boga Budowniczego!
Zapisane

stasio

  • Wiadomości: 43
Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
« Odpowiedź #37 dnia: Marca 21, 2016, 22:02:04 pm »

SÅ‚ynna drewniana mapa z VI w p.n.e. wyglÄ…da tak:



Zapisane

Paweł O

  • Wiadomości: 40
  • why so serious?
Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
« Odpowiedź #38 dnia: Marca 21, 2016, 22:26:16 pm »

Widzę ze wstępnych wyników, że nikt nie przeszedł na trasie Z LOP prawidłowo. Czy można prosić o opublikowanie kodów prawidłowych punktów? Sprawa jest ciekawa. My szliśmy od południa na północ, ale mieliśmy jeszcze przed przepustem 6 punktów wziętych, co było o tyle bez sensu, że LOPka ciągnęła się za przepust. Odpuściliśmy wnikliwą analizę z braku czasu, ale nie wiem, który punkt wzięliśmy jako stowarzyszony (dokładnie 1), bowiem nawigowaliśmy bardzo starannie. Istnieje teoria, że nr 3 licząc od południa, ale wisiał na krzaku nad samą wodą.

Szukam w szpargałach ściągi z kodami lampionów z LOPki, ale w ferworze sprzątania pokoju sędziowskiego ktoś musiał zgarnąć... pozwól więc, że odpowiem "z pamięci":
od południa (czyli zgodnie z wariantem optymalnym przejścia LOP pomiędzy PK13-PK14)
PK1 poczÄ…tek LOP, ciek zanika w trzcinach na rozlewisku. lampion na wschodnim brzegu
PK2 na krzaku (jeszcze na polu), lampion na zachodnim brzegu, przy mini bajorku nieudolnie udajÄ…cym poczÄ…tek LOP
PS1, na drzewku na nad kanałem. W tym miejscu na mapie są dwie skarpy: jedna naturalna (rysowana jaśniejszym kolorem) w której płynie ciek, druga sztuczna (rysowana na ciemno) na tym odcinku wzdłuż cieku jest droga, która dochodzi do zakrętu cieku i "wbija się" w niego. Droga jest dość wyraźna
Na mapce/powiększeniu LOPki 1:5000 niby widać że LOPka schodzi z cieku, wraca na ciek w okolicy przepustu/polnej drogi
Odległość osi cieku do osi drogi 9m, odległość lampionu od koleiny drogi ponad 7m
Za ten punkt sÄ™dzia główny pogroziÅ‚ mi palcem. Mam tak wiÄ™cej nie robić  :P
PS2 na zachodnim brzegu (w tym miejscu głębokiego kanału cieku)
PK3 na wschodnim brzegu, była okazja przytulić się do drzewa
PS3 na zakręcie cieku, po wschodniej stronie, ciek się rozlał i zbliżył do nasypu
PK4 na ostrym zakręcie cieku (ciek ma inny przebieg niż na mapie - LOPka go prawidłowo odwzorowuje), zachodnia strona
PS4 w pobliży PK4 na skarpie, tez zachodnia strona (tu miała być pewna sztuczka, ale ostatecznie z niej zrezygnowałem)
Jesteśmy na ostatniej prostej przed przepustem/nasypem kolejowym
PS5 na zachodnim brzegu
PK5 na pniaku w cieku
PS6 na nasypie na prawo ponad 8m od osi cieku, czyli nie na LOPce
PK6 na cieku... ale trzeba było się po niego schylić (dosłownie) i wleźć do ciemnej dziury przepustu.
WtargaÅ‚em tam 12 kamlotów i 2 podkÅ‚ady kolejowy pod nogi w miejscu gdzie wisiaÅ‚ lampion, gÅ‚azy uÅ‚ożyÅ‚em Å‚adnie/naprzemiennie, co by pod nogi pasowaÅ‚o  żeby nikt mi nie zarzuciÅ‚, że chcÄ™ potopić uczestników
(i tak mi zarzucili...)
Dojście do lampionu po kamieniach od południa. Później trzeba było wrócić tą samą drogą, albo podjąć męską decyzję o myciu butów.

Przekombinowałem. Ludzie albo mieli komplet teoretycznie 6 PK z LOPki, albo brali "co jest" żeby zamknąć szybko LOPkę i pędzić na następne punkty, żeby się zmieścić w limicie.

W waszym przypadku byłoby tak:
Wchodzicie do przepustu - jest ewidentny PK, czyli któryś po drodze był PSem, (tylko który, skoro PSy po drodze też były ewidentne ;) )
wracacie celem weryfikacji->tracicie cenny czas

o trasie jako takiej, limicie i moich błędach napiszę w osobnym poście.


Zapisane
Paweł O

Gonsuh

  • Gość
Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
« Odpowiedź #39 dnia: Marca 21, 2016, 23:37:46 pm »

DziÄ™kujÄ™ piÄ™knie. Z opisu wnioskujÄ™, że udaÅ‚o nas siÄ™ zÅ‚apać na PS1 - ten na krzaku. Nie potrafiliÅ›my zweryfikować w tym przypadku 5m odchylenia, prawdÄ™ mówiÄ…c nie doceniliÅ›my też przebiegÅ‚oÅ›ci budowniczego. Gdyby to byÅ‚ późniejszy punkt, to już kontrolka by siÄ™ wÅ‚Ä…czyÅ‚a, bo kolejnego stowarzysza mierzyÅ‚em już "dokÅ‚adnie" krokami na okoliczność odlegÅ‚oÅ›ci od cieku :)  i już wiedziaÅ‚bym czego siÄ™ spodziewać... To, że nikt nie przeszedÅ‚ prawidÅ‚owo, to nie znaczy od razu, że budowniczy cokolwiek źle zrobiÅ‚. Nikt nie powidziaÅ‚, że ma być Å‚atwo :)
Zapisane

Zbigniew Malinowski

  • Wiadomości: 26
Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
« Odpowiedź #40 dnia: Marca 22, 2016, 06:41:09 am »

PS1, na drzewku na nad kanałem. W tym miejscu na mapie są dwie skarpy: jedna naturalna (rysowana jaśniejszym kolorem) w której płynie ciek, druga sztuczna (rysowana na ciemno) na tym odcinku wzdłuż cieku jest droga, która dochodzi do zakrętu cieku i "wbija się" w niego. Droga jest dość wyraźna
Na mapce/powiększeniu LOPki 1:5000 niby widać że LOPka schodzi z cieku, wraca na ciek w okolicy przepustu/polnej drogi

O! Ten fragment, niestety, więcej mi w głowie miesza niż wyjaśnia. Nie jest dla mnie problemem gdzie ta droga dochodziła do rowu ale skąd ta droga odchodziła. No właśnie: czy mógłbym prosić o potwierdzenie, że ta droga zaczynała się bezpośrednio przy przepuście?

Ja szedłem po wschodniej stronie rowu i w tym miejscu żadnej drogi nie widziałem. Mogłem przeoczyć, aczkolwiek trochę w to wątpię. Jeśli ta droga nie zaczynała się od tego przepustu to znaczyłoby, że na krótkim odcinku LOP nie biegła wzdłuż elementów liniowych, a to już mi się wydaje niezgodne z regułami. Niby mogło to być 10 metrów, ale w skali 1:5000 to i tak są dwa milimetry. Mógłbym prosić o mały opis tej drogi?
Zapisane

Waytech

  • Gość
Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
« Odpowiedź #41 dnia: Marca 22, 2016, 12:02:07 pm »

Dzień dobry.
Oto zapowiedziany mini konkurs.
Na drewnianej mapie z trasy turystycznej na górze widnieje sentencja zapisana po grecku. Pytanie jak brzmi ta sentencja o polsku oraz skąd pochodzi ten cytat? Osoba, która jako pierwsza prześle odpowiedź na adres konkurs_skpt@waytech.pl otrzyma pamiątkową mapę oraz turystyczną wersję gry memory. Na odpowiedzi czekamy nie dłużej niż do 31 marca.
Pozdrawiam.
Zapisane

Waytech

  • Gość
Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
« Odpowiedź #42 dnia: Marca 22, 2016, 14:03:48 pm »

Odpowiedź na moje pytanie to "Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy" cytat pochodzi z Monty Pythona.
Panie Wojciechu gratuluję szczegóły podam mailem.
Pozdrawiam Paweł
Zapisane

Zbigniew Malinowski

  • Wiadomości: 26
Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
« Odpowiedź #43 dnia: Marca 22, 2016, 22:46:35 pm »

A dla chętnych: http://dlugiemarsze.blogspot.com/2016/03/20160319-mokro-ciezko-i-fajnie.html moja relacja z trasy Z.
I na dodatek także relacja z grudniowego Darżluba na trasie BTK.

Miłej lektury!



Przed przeczytaniem należy zasięgnąć opinii lekarza lub farmaceuty.
Zapisane

eMGieBe

  • Wiadomości: 140
Odp: XLII NMnO "MANEWRY SKPT" - 19-20 marca 2016
« Odpowiedź #44 dnia: Marca 23, 2016, 10:28:13 am »

   Relacja z zerowania trasy TK

   Tegoroczny start na Manewrach SKPT miaÅ‚ być moim 10 startem w imprezach organizowanych przez SKPT. Pierwsze 4 starty byÅ‚y na trasie MT, potem 4 starty na trasach T, kontuzja i powrót do krótszych dystansów. Dlatego w tym roku miaÅ‚em wystartować na trasie TK.
   Co ciekawe, na poczÄ…tku traktowaÅ‚em NMnO bardziej jako możliwość spotkania siÄ™ ze znajomymi i prowadzenie wielogodzinnych "nocnych Polaków rozmów" w trakcie marszu "mniej-wiÄ™cej na orientacjÄ™". :) Z każdym kolejnym startem, zależaÅ‚o mi jednak na dokÅ‚adniejszej nawigacji i lepszym wyniku. Poza wiedzÄ…, uzupeÅ‚niaÅ‚em też swój sprzÄ™t (na pierwszym marszu szedÅ‚em bez czołówki, tylko z latarkÄ… w rÄ™ku! ;) ) o kolejne elementy uÅ‚atwiajÄ…ce i usprawniajÄ…ce marsz.
   Przez te wszystkie lata wciÄ…gnÄ…Å‚em w nocne maszerowanie po lesie wiele osób - za każdym razem skÅ‚ad drużyny siÄ™ lekko modyfikowaÅ‚. W tym roku miaÅ‚em pierwszy raz wystartować z kuzynem, który w ostatniej chwili siÄ™ rozchorowaÅ‚, wiÄ™c musiaÅ‚em zmierzyć siÄ™ z samodzielnym marszem. I tak, w tym roku bÄ™dÄ…c postawionym przed faktem dokonanym, przyszÅ‚o mi wystartować samemu. ZaowocowaÅ‚o to w wiÄ™kszej determinacji i skupieniu siÄ™ na nawigacji, liczeniu kroków lub czasu przejÅ›cia... oraz gadaniu do siebie w liczbie mnogiej  np. "To jeÅ›li skrÄ™cimy teraz w lewo, to droga powinna iść na poÅ‚udniowy wschód... Nie idzie? Czyli musimy coÅ› zweryfikować." ;) ).

   Na trasÄ™ ruszyÅ‚em w minucie startowej 129, czyli o 20:25. Po wyjÅ›ciu ze szkoÅ‚y musiaÅ‚em jeszcze ogarnąć wszystkie elementy rynsztunku i ruszyÅ‚em dalej. Do PK1 dotarÅ‚em bez problemu, nawigujÄ…c najpierw do torów i uważnie liczÄ…c, w którym miejscu siÄ™ znajdujÄ™. Punkt w maÅ‚ym zagÅ‚Ä™bieniu przy torach, po czym torami przez kilkanaÅ›cie minut na północ. PK2 na pÅ‚askim podmokÅ‚ym terenie, dokÅ‚adnie obszedÅ‚em północny Å‚uk głównego cieku wodnego, by upewnić siÄ™, w którym miejscu jest wÅ‚aÅ›ciwy punkt. Potem pod górÄ™ do PK3. Mam wrażenie, że budowniczy wymazaÅ‚ fragment drogi, od rozwidlenia tej bardziej na poÅ‚udnie, bo wiele zespołów, zamiast dotrzeć do północnego podnóża góry, docieraÅ‚o na tyÅ‚ góry, od poÅ‚udnia. Wielu wtedy zawracaÅ‚o, a ja poszedÅ‚em na zachód granicÄ… lasu, skÄ…d namierzyÅ‚em siÄ™ na szczyt i zgarnÄ…Å‚em punkt. Potem w dół, na północny zachód i już szukaÅ‚em Å‚uny ogniska (PK4).
   Pierwszy raz byÅ‚em na trasie z tak asymetrycznie uÅ‚ożonym ogniskiem (w 1/3 trasy, a nie w poÅ‚owie). Ostatnimi czasy, na ognisku przebywam krócej niż kiedyÅ› - by nie wystygnąć. Najczęściej nawet nie jem kieÅ‚baski - uzupeÅ‚niam pÅ‚yny, jem coÅ› z plecaka i ruszam dalej. PK5 w ciekawym zagÅ‚Ä™bieniu w Å›rodku góry. Co ciekawe, punkt byÅ‚ zawieszony na wschodnim drzewie, choć z mapy wynikaÅ‚o, że powinien być na zachodnim. ZmierzyÅ‚em odlegÅ‚ość - 30 m (mniej niż 2mm w skali mapy) - za maÅ‚o na stowarzysza, wiÄ™c podbiÅ‚em i ruszyÅ‚em na poÅ‚udnie, w nadziei, że trafiÄ™ na drogÄ™ wschód - zachód. DoszedÅ‚em do niej, później niż siÄ™ spodziewaÅ‚em, ale wziÄ…Å‚em poprawkÄ™ na to, że szedÅ‚em pod górÄ™. Potem, droga zachowywaÅ‚a siÄ™ jak na mapie, co bardzo mnie ucieszyÅ‚o - skrÄ™ciÅ‚a na poÅ‚udnie i minęła ogrodzony mÅ‚odnik.
   W marszach na orientacjÄ™ najważniejsze jest, by wiedzieć, gdzie siÄ™ znajdujesz... a gdy siÄ™ zgubisz, najważniejsze jest, by siÄ™ odnaleźć, upewnić siÄ™, że jesteÅ› tam, gdzie Ci siÄ™ wydaje, że jesteÅ›. :) DziÄ™ki temu możesz znowu od czegoÅ› siÄ™ namierzać. DziÄ™ki mÅ‚odnikowi mogÅ‚em znowu zacząć liczyć odlegÅ‚ość. DotarÅ‚em w okolice PK6, gdzie najpierw trafiÅ‚em na stowarzysza, postawionego na cieku wodnym, który miaÅ‚ kierunek wschodni, a ja szukaÅ‚em cieku na poÅ‚udnie. PoszedÅ‚em wiÄ™c tÄ… wschodniÄ… odnogÄ… do skrzyżowania z głównym, poÅ‚udniowym ciekiem i tam skasowaÅ‚em PK6. Potem na poÅ‚udnie do drogi wzdÅ‚uż jeziora na zachód i przeprawienie siÄ™ przez mokradÅ‚a do PK7. IdÄ…c przez mokradÅ‚a, czekaÅ‚em, aż teren zacznie siÄ™ wznosić - tam, po kilkudziesiÄ™ciu metrach miaÅ‚em trafić na drogÄ™ północ-poÅ‚udnie. Po przedarciu siÄ™ przez zaroÅ›la, w koÅ„cu znalazÅ‚em drogÄ™. PoszedÅ‚em niÄ… przez chwilÄ™ na północ, i zobaczyÅ‚em, że rzeźba terenu ukÅ‚ada siÄ™ w siodÅ‚o - od tego miejsca na wschód i znalazÅ‚em chyba najpiÄ™kniejszy punkt na tej trasie - pojedyncze drzewo, po Å›rodku maÅ‚ego jeziorka - obrazek niczym z "Księżniczki Mononoke". PodbiÅ‚em punkt i szybko uciekÅ‚em, by nie naprowadzać innych szperajÄ…cych w okolicy na ten dość trudny do znalezienia punkt.
   Potem dość dÅ‚uga przeprawa udeptanÄ… drogÄ… na wchód, skrÄ™t na poÅ‚udnie i proste dojÅ›cie do PK8. NastÄ™pnie azymut na poÅ‚udnie, do trafienia na drogÄ™, namierzenie siÄ™, policzenie parokroków i znalezienie PK9. KilkadziesiÄ…t metrów przecinkÄ… na poÅ‚udnie, do drogi na poÅ‚udniowy wschód, do głównej drogi, i nawrót na północ by po chwili skrÄ™cić na wschód i liczyć kroki do przecinki w poszukiwaniu PK10.
   Jak siÄ™ okazaÅ‚o, teren byÅ‚ Å›wieżo wykarczowany i chyba kroki zrobiÅ‚y mi siÄ™ jakieÅ› mniejsze, bo PK10 zaczÄ…Å‚em szukać nie na wÅ‚aÅ›ciwej przecince, a jakieÅ› 30 metrów wczeÅ›niej, jak siÄ™ okazaÅ‚o, byÅ‚a to jedynie krótka przerwa miÄ™dzy laskiem iglastym a brzózkami. Na szczęście, nie byÅ‚o tam stowarzysza, bo pewnie bym go zgarnÄ…Å‚. Po chwili, skierowaÅ‚em siÄ™ gÅ‚Ä™biej na wschód, znalazÅ‚em wÅ‚aÅ›ciwÄ… przecinkÄ™ i wÅ‚aÅ›ciwy punkt.
   Potem przecinkÄ… na poÅ‚udnie, do asfaltowej drogi, asfaltowÄ… drogÄ… do torów kolejowych. Tu można byÅ‚o trochÄ™ odpocząć od nawigacji - po prostu iść przed siebie przez kilka minut i czekać, aż pojawiÄ… siÄ™ tory. Gdy te siÄ™ pojawiÅ‚y, byÅ‚em już blisko PK11. MiaÅ‚ być niby "na poczÄ…tku nasypu", ale też 3 mm oddalony od skrajni drogi (czyli 75 metrów). odliczyÅ‚em 45 parokroków, i na drzewie znalazÅ‚em punkt. Dopiero wracajÄ…c zobaczyÅ‚em, że na poczÄ…tku nasypu, na barierce też wisiaÅ‚ punkt, byÅ‚ on jednak zbyt blisko drogi. RuszyÅ‚em dalej w stronÄ™ PK12 i 13. Już tutaj ogarniaÅ‚o mnie zdziwienie, bo miaÅ‚em jeszcze 2:40h na zdobycie tych dwóch punktów. ByÅ‚em zdecydowanie przed czasem. Nawet nie poczuÅ‚em, kiedy tak mocno siÄ™ rozpÄ™dziÅ‚em. Wtedy też, idÄ…c torami na północ, zaczÄ…Å‚em trochÄ™ trwonić czas - a tu zdjÄ™cie torów, a tu zdjÄ™cie semafora... taki japoÅ„ski turysta mi siÄ™ wÅ‚Ä…czyÅ‚. ;)
   PróbowaÅ‚em siÄ™ namierzyć na PK12 jakÄ…Å› Å›cieżkÄ… w lesie, ale ona wróciÅ‚a do torów. DoszedÅ‚em w ten sposób do granicy lasu, zszedÅ‚em w dół na północny wschód do terenu podmokÅ‚ego... i chciaÅ‚em wzdÅ‚uż cieku wodnego dojść do jeziorka. Ale podmokÅ‚y i peÅ‚en kÅ‚ujÄ…cych, gÄ™sto rosnÄ…cych krzaków teren spowodowaÅ‚, że obszedÅ‚em to miejsce szerokim Å‚ukiem od poÅ‚udniowego wschodu i tam dopiero namierzyÅ‚em siÄ™ na jezioro - wyszedÅ‚em tuż przy cieku wodnym i tam znalazÅ‚em i podbiÅ‚em PK12. Co ciekawe, przez ostatnie pół godziny (droga miÄ™dzy PK11 a PK12) nie widziaÅ‚em już żadnych Å›wiateÅ‚ latarek - zrobiÅ‚o siÄ™ jakoÅ› dziwnie pusto i cicho. OczywiÅ›cie pojawiÅ‚y siÄ™, gdy podbijaÅ‚em PK12, wiÄ™c w miarÄ™ szybko skierowaÅ‚em siÄ™ na wschód, by nie Å›ciÄ…gać ludzi w kierunku punktu. :)
   WiedziaÅ‚em, że PK13 jest na górce. ChciaÅ‚em wspinać siÄ™ powoli i sukcesywnie, idÄ…c krawÄ™dziÄ… zbocza na północ. Niestety, gÄ™ste buczki spowodowaÅ‚y, że szedÅ‚em tam, gdzie znalazÅ‚em przestrzeÅ„, by siÄ™ przecisnąć. Po 5 minutach wspinaczki, byÅ‚em na grzbiecie... i Å‚apczywie nabieraÅ‚em powietrza w pÅ‚uca, starajÄ…c siÄ™ uspokoić oddech i bicie serca. ;) Grzbietem wzniesienia ruszyÅ‚em na północ... i szedÅ‚em... i szedÅ‚em... i aż siÄ™ zdziwiÅ‚em, jak daleko musiaÅ‚em dojść, by znaleźć punkt. WydaÅ‚ siÄ™ on jednak podejrzany, bo byÅ‚ tuż przy wysokich drzewach. Nie byÅ‚o też żadnego kamienia wysokoÅ›ciowego (a mapa sugerowaÅ‚a, że powinien być). SpojrzaÅ‚em na mapÄ™ - 40 lat temu to byÅ‚a "granica lasu", ale teraz po wschodniej stronie jest dość gÄ™sty las samosiejek. Teren siÄ™ lekko wznosiÅ‚, wiÄ™c ruszyÅ‚em na wschód i po kilkudziesiÄ™ciu metrach znalazÅ‚em jabÅ‚onkÄ™, u podnóży której w mchu ukryty byÅ‚ kamieÅ„ wysokoÅ›ciowy. PodbiÅ‚em punkt i ruszyÅ‚em do bazy.
   ByÅ‚em dość mocno zaskoczony, że przyszedÅ‚em do bazy po 5 godzinach i 20 minutach, gdy limit podstawowy wynosiÅ‚ 6:30. Poza tym, nie czuÅ‚em, jak bym jakoÅ› mocno forsowaÅ‚ tempo. Po prostu, udaÅ‚o siÄ™ iść jednostajnym marszem i (tym razem wyjÄ…tkowo) uniknąć jakiejkolwiek dużej pomyÅ‚ki. BÅ‚Ä…dziÅ‚em chyba tylko dwa razy, za każdym razem w prawidÅ‚owym kierunku i po kilku minutach siÄ™ odnajdywaÅ‚em. :)

   W bazie jeszcze ochÅ‚onÄ…Å‚em i porozmawiaÅ‚em ze znajomymi z innego zespoÅ‚u na tej samej trasie, po czym poÅ‚ożyÅ‚em siÄ™ spać. Rano wstaÅ‚em i zaczÄ…Å‚em szukać list... ZobaczyÅ‚em jakieÅ› wiszÄ…ce przy wejÅ›ciu - poszukaÅ‚em swojego nazwiska... patrzÄ™ na wynik - 129! MyÅ›lÄ™ sobie "kurcze, wydawaÅ‚o mi siÄ™, że lepiej mi poszÅ‚o". Po chwili dotarÅ‚o do mnie, że to nie lista wyników, a lista startowa, zaÅ› liczba obok mojego nazwiska, to moja minuta startowa. ZmÄ™czenie... ;)
   Po chwili, obok pokoju sÄ™dziowskiego znajdujÄ™ listÄ™ wyników, na której widzÄ™, że jako jedyny przeszedÅ‚em trasÄ™ TK "na zero"! :) Niesamowita radość! Już kilka razy zdarzyÅ‚o mi siÄ™ być tym, który zajmuje czwarte czy piÄ…te miejsce, z powodu jednego stowarzysza lub jednej zmiany! :) Tym razem wszystko zadziaÅ‚aÅ‚o perfekcyjnie! :)

   Teraz, pozostaje mi mieć nadziejÄ™, że operacja poprawi wydolność mojego organizmu i że do Darżluba zdążę siÄ™ przygotować na tyle, by powrócić na trasÄ™ T... a docelowo, za rok lub dwa, być może nawet spróbujÄ™ swoich siÅ‚ na trasie BT. :)

   Dla zainteresowanych, na 3D ReRun dorzuciÅ‚em swój track przy mapie z trasy TK (nick "eMGieBe"), zaÅ› na moim dropboxie jest plik ZIP zawierajÄ…cy track (GPX), mapÄ™ ze Å›ladem (JPG), Å›lad na mapie googla (HTM), oraz profil przejÅ›cia z podziaÅ‚em na czas i kilometry (PNG).

   https://dl.dropboxusercontent.com/u/6795745/ManewrySKPT2016.zip

   A teraz nie pozostaje mi już nic innego, jak po raz kolejny podziÄ™kowanie Orgom za kolejnÄ… fajnÄ… SKPTowÄ… imprezÄ™, podziÄ™kować Budowniczemu za fajnÄ… trasÄ™... i wierzyć, że wszystko pójdzie dobrze i za niecaÅ‚e 9 miesiÄ™cy w dobrym zdrowiu spotkamy siÄ™ na Darżlubie!

   Pozdrawiam!
   MichaÅ‚ Giorew
Zapisane

"All You Have To Decide Is What To Do With The Time, That Is Given To You"
(Gandalf / J.R.R. Tolkien's "The Lord Of The Rings")